Te kolczyki powstały już jakiś czas temu, kiedy za oknami upojnie pachniał bez, a bujna zieleń i ciepłe promienie majowego słońca poprawiały nam nastrój. Dziś jesienna szaruga raczej wywołuje w nas smuteczki i melancholię, dlatego pomyślałam, że taka dawka pozytywnej energii zaklętej w biżuterii doda nam wszystkim przysłowiowego "kopa" i wprawi w dobry humor.
Kolczyki powstały na zamówienie dla wyjątkowo barwnej osoby, lubiącej odważne kolory i nutkę szaleństwa w modzie. Są zmysłowe, jak piosenka
Prince’a, kuszące, jak pachnące feerią aromatów bujne róże, piękne, jak zadowolona z życia, szczęśliwa kobieta.
Do ich
stworzenia wykorzystałam agaty, barwione jadeity, szklane koraliki Toho i
fire polish oraz krople kryształków fasetowanych. Sutasz w odcieniach
biskupi fiolet, fuksja, ciepły żółty i stare złoto.
Długość całkowita (łącznie z biglami) to 11 cm.
Kolczyki są dostępne na zamówienie, ich orientacyjna cena wynosi 100 zł.
A na obiecaną poprawę nastroju przedstawiam Wam kilka niezwykle energetycznych stylizacji,do których kolczyki "Purple rain" zdają się być idealne.
Kolczyki (earrings) "Purple rain"
Biala, trapezowa sukienka nie musi być nudna ani nijaka, jeśli dodamy do niej kolorowe dodatki. Fuksje i fiolet dobrze jest przełamać energetyczną żółcią nonszalanckiej torebki 'ala worek', a przy okazji ten kolor torebek to hit sezonu :)
Róż od stóp do głów! Tak wygląda świat przez 'różowe okulary'. Klasyczny i dość stonowany krój sukienki ożywmy odjazdowymi botkami w tym samym kolorze, odważnym makijażem i oczywiście wesołymi kolczykami 'Purple rain'.
Kto powiedział, że zmysłowa fuksja nie pasuje do radosnej żółci? Razem, moim zdaniem tworzą bardzo barwny, niezwykle energetyczny i pobudzający zestaw. Odważny i lekko szalony, ale na pewno w takich kolorach nigdy nie będziemy przygaszone i smutne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz